Wednesday 10 June 2009

Środa

Do W***:

Synek. Dzisiaj kolejny dzień w twoim przedszkolu. Tym razem zaskoczyłeś mnie ty. Na wejście zapytałeś się mnie czy cie połaskotam. Hehe tak jak za dawnych czasów. Tarzaliśmy się po placu zabaw, że inne dzieci ci zazdrościły. Poznałem twoich kolegów. 

Jednak muszę ci coś poważnie powiedzieć. Nie możesz się tak łatwo poddawać. Inne dzieci są czasami zazdrosne i robią ci na złość. A ty jesteś za delikatny i uczuciowy. Trzeba czasami tupnąć nogą i powiedzieć "Dość, przestań!!". Jeśli to zrobisz w odpowiednim momencie będą cię inne dzieci szanować. A ty niestety synek dzisiaj sie na ślizgawce rozpłakałeś. Rozumiem i kocham cię. Ale obiecuję, że będę cię uczył jak być stanowczym.

Twój stęskniony Staruszek

No comments:

Post a Comment

Kliknij na baner po prawej i na dole aby nas wesprzec, pieniądze zebrane z tego tytułu będą przeznaczone na pomoc prawną w obronie tego zeby Wiktor miał też ojca w swoim życiu