Wednesday 10 June 2009

Wtorek

Do W***:

Synku. Widzieliśmy się w przedszkolu. Przyszedłem na twoje zajęcia muzyczne. Byłem dumny jak paw. Dowiedziałem się i widziałem jak potrafisz rozpoznawać wartości nut. Nie mogłem uwierzyć. Nasze granie na pianinie coś dało :) 

Niestety tylko mogliśmy się widzieć 10 min. W środę będę dłużej i mam nadzieję, że coś porobimy fajnego. 


Do pokrzywdzonych Ojców:

Mała wskazówka. Jeśli macie dowody potrzebujecie świadków. Co najmniej dwóch. To są wskazówki z Policji.
Ja niestety na Matki i jej Nauczyciela tańca groźby nie mam dwóch świadków. Ale mam nagrania. Wg. Policji to wystarczy na początek.


No comments:

Post a Comment

Kliknij na baner po prawej i na dole aby nas wesprzec, pieniądze zebrane z tego tytułu będą przeznaczone na pomoc prawną w obronie tego zeby Wiktor miał też ojca w swoim życiu